czwartek, 8 września 2016

Challenge + Epilog po raz ostatni.

Bardzo ważna, dla mnie, notka na dole. Proszę was o przeczytanie, uważnie.

Po wielu niespodziankach, problemach, smutkach i radościach w rodzinach Herondale, Morgenstern, Lightwood-Bane zapanował spokój. Przynajmniej było tak do momentu, w którym pociechy Jace'a i Clary, Isabelle i Jonathana, Aleca oraz Magnusa nie przyprowadziły do Instytutu swoich drugich połówek, a później żon bądź mężów. Wydawać by się mogło, że wszystko zakończyło się happy endem - tak było, w wielu wypadkach.

Luke nigdy nie odnalazł szczęścia po tym jak Jocelyn odeszła. Poświęcił się całkowicie watasze od czasu do czasu odwiedzając Instytut. Zmarł kilka lat po wojnie z Asmodeuszem z powodu przewlekłej choroby nerek. Mimo, że był podziemnym, ale bardzo zasłużonym, Herondalowie otrzymali zgodę na budowę pomnika tuż obok matki Clary i wkrótce potem go postawili.

Maia odkryła prawdziwą miłość przy Francis'ie - wilkołaku poznanym podczas obrad w Alicante. Przez pierwsze kilka lat to ukrywali dopóki nie pobrali się tuż przed śmiercią Luke'a. Dziewczyna nie zrażała się tym, że odnalezienie lepszej połowy zajęło jej dużo czasu. Najważniejsze było, że w końcu ją odnalazła.

O Simonie wiadomo tyle, że był podczas bitwy z Panem Piekieł, ale jak szybko się pojawił tak szybko zniknął. Od lat nie utrzymywał kontaktu z Clary zaś ona na siłę nie próbowała z nim rozmawiać. Według tego co mówiło się w Alicante ożenił się z córką właścicieli Instytutu, do którego wyjechał i razem mają dwójkę dzieci : Martina oraz Jordana, na cześć przyjaciela z dawnych lat.

Clary, Isabelle dożyły sędziwego wieku, a Magnus towarzyszył im aż do śmierci. Dziewczyny spoglądały z cierpieniem na odejście swoich najbliższych. Najpierw Aleca, Jace'a a na końcu Jonathana. Pocieszeniem było zobaczenie jak ich wnuki oraz wnuczki dorastają.

Elena wyszła za nocnego łowcę Adama i urodziła aż trójkę dzieci.
Podobnie stało się z Tobiasem po uszy zakochanym w nefilim Arleene.
Noah ułożył sobie życie z Patrice wychowując wspólnie bliźnięta.
Kylie związała się z wampirem co nie przypadło do gustu ani Clary ani Jace'owi lecz zaakceptowali jej wybranka oraz brak wnuków od strony swojej najmłodszej córki.
Emma nie miała tyle szczęścia co jej poprzednicy i po zaledwie dwóch latach rozwiodła się z Vincentem wcześniej wydając na świat Alice.
Max poznał wspaniałą nocną łowczynię, ale nigdy nie wzięli ślubu i mieli jedno dziecko, ku rozczarowaniu swoich adoptowanych rodziców jednakże akceptowali jego decyzje i wspierali na każdym kroku.
Rafael jedynie wybił się wśród kuzynostwa i brata zostając homoseksualistą jak Magnus z Aleciem. Zakochiwał się kilkukrotnie aż nie natrafił na wilkołaka imieniem Bruno.

Ród najlepszych nocnych łowców trwał dalej, a kolejne pokolenia słuchały z dumą o tym co zrobili ich przodkowie dla świata nocnych łowców na dodatek zawsze mogąc liczyć na pomoc Magnusa Bane'a. Każda osoba w rodzinie miała, przynajmniej kilka razy, w rękach album ze zdjęciami, który dostał Jace od Clarissy pogrubiając go o kolejne zdjęcia nowych pokoleń.

Natomiast w świecie nefilim dalej występowały demony jednakże ilość osób pobłogosławionych przez anioła była wystarczająca by szybko się ich pozbyć. Zapanował spokój. Upragniony przez wiele lat.


Moi kochani to już koniec. Nie cierpię pożegnań i mam nadzieję, że to nie nasze ostatnie spotkanie. Chwilowo pracuję nad fabułą nowego opowiadania o Darach Anioła, innej historii opartej jedynie na postaciach z książki. Liczę, że będziecie chętni by wejść na tego bloga 3 października gdyż wtedy wstawię link do bloga z nowym fanfiction.

Pragnę podziękować każdemu za każdą chwilę poświęconą na czytanie moich dziewiczych rozdziałów i kilku słów od siebie. Dziękuję za każde wyświetlenie oraz za każdy komentarz. Jesteście najlepsi. Dzięki wam chciałam pisać dalej bo wiedziałam, że ktoś to czyta oprócz mnie. Jedno wielkie DZIĘKUJĘ.

Na sam koniec chciałam wstawić challenge Nocnego Łowcy (sama wymyśliłam!), który chciałam zrobić z okazji zakończenia pewnego rozdziału z Darami Anioła. Nominacje dostaje każdy kto pisze bloga związanego z książkami Cassie. Waszym zadaniem jest wstawienie zdjęcie, na którym macie namalowane przynajmniej jedną runę. Nie musicie pokazywać twarzy możecie to narysować na ręce, ramieniu gdzie chcecie i co chcecie!
Błagam nie piszcie jesteś taka i taka bo ja to doskonale wiem ;d

Nominuję :
Ms. Veronica z http://the-mortal-instruments-the-otherstory.blogspot.com
Demonica Edomu z http://obywateleedomu.blogspot.com
Magdzia Lightwood z http://death-is-only-the-beginning-tmi.blogspot.com
Mania Maja z http://ukrytetajemnice.blogspot.com
A. Fairchild z http://all-the-legends-are-true.blogspot.com
Clarissa Fairchild z http://jaceiclaryczylimiloscmimowszystko.blogspot.com

Jeśli kogoś pominęłam bardzo przepraszam, ale macie moje błogosławieństwo na zrobienie challengu! Świetna zabawa, ale nie polecam mieszać czarnego cienia z wazeliną bo bardzo ciężko się zmywa ;d


Kto napisze jakie mam na sobie runy? :D Picasso to może ze mnie nie będzie, ale damn to było trudne!
Mam nadzieję, że do usłyszenia i zobaczenia robaczki!


5 komentarzy:

  1. popłakałam się jak czytałam :)
    Twój blog był niesamowity jedynie szkoda że juz koniec <3
    Oczywiście czekam na twoje kolejne publikacje , Pozdrawiam i życzę sukcesów w pisaniu :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepraszam, że dopiero teraz komentuję, po prostu nie miałam ostatnimi czasy usiąść przed kompem, ale mam nadzieję, że się nie gniewasz!
    Co do epilogu, to też muszę się przyznać, że łezka mi się w oku zakręciła, szczególnie na wspaniałe wspomnienia, kiedy znalazłam po raz pierwszy twojego bloga i były dopiero pierwsze rozdziały! Zakochałam się w historii, którą stworzyłaś <3 Stworzyłaś cudowną kontynuacje "Miasta Niebiańskiego Ognia". Uważam, że nie powinnaś przestawać rozwijać swoich wspaniałych umiejętności pisania <3 Cieszę się, że będziesz pisać inne ff o DA <3 Z radością wejdę na nowego bloga, kiedy tylko podasz jego link!
    A co do challengu, to dziękuję za nominacje, bo z radością go zrobię, a potem nominuję kolejne osoby wspominając przy tym o tobie ;* Challenge jednak zrobię w weekend, kiedy będę miała czas ;)
    PS. Dziękuję za radę w sprawie wazeliny i ciemnego cienia XD Będę uważać, a co do run wypalonych na twoim ciele, są to Angelic Power, Love, Iratze (duża bójka z demonami?XD), Block i Stealth ;D Zgadłam??:DD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prace nad nowym opowiadaniem trwają i mam nadzieję, że nie zostanę zabita za to co zrobiłam postaciom xD Są bardzo...inne.
      No zgadłaś, zgadłaś :P Ta walka z demonami odbyła się trzy tygodnie temu i bark dalej szwankuje :P
      Nowy blog istnieje już, ale nie ma sensu go podawać bo nic tam nie ma, muszę tło znaleźć xd

      Usuń
    2. Jeszcze raz bardzo dziękuję za nominacje do challengu! Oto link do niego: http://the-mortal-instruments-the-otherstory.blogspot.fi/2016/09/challenge-nocnego-owcy.html

      Usuń