~Oczami Clary~
O naszym ostatnim odkryciu wiedzą tylko Jocelyn, Maryse, Isabelle oraz Jonathan. Nie chcieliśmy tego ujawniać każdemu, ponieważ ktoś czyha na życie naszych dzieci i nie wiadomo kto by powiedział o kilka słów za dużo naszemu wrogowi. Nigdy nie zaryzykujemy życiem Eleny lub Tobiasa ufając nieodpowiedniej osobie.
Dzień był taki jak zawsze. Na samym początku była poranna toaleta, budzenie dzieci i ubieranie ich, śniadanie, trening podczas którego moje szkraby oglądały mnie oraz swojego ojca, obiad, zabawy a na koniec mój wieczorny trening, który doprowadza mnie o ból głowy. Jestem zdana podczas niego sama na siebie, więc jest nadzwyczaj nudny. Podczas niego trenuję równowagę, wytrzymałość, siłę czy rzucanie bronią białą bo tylko takiej używają Nocni Łowcy do walki z demonami.
Plusem samotnych ćwiczeń był czas na przemyślenia. Podczas nich mogłam wyobrazić sobie jakby wyglądało moje życie jeśli nie odkryłabym świata cieni. Jedno niewinne wyjście do Pandemonium w moje urodziny zmieniło wszystko znane mi do tej pory. Jednakże podziwiam moją matkę, że tak dobrze ukrywała czasem tak straszną rzeczywistość. Na jej miejscu nie wiem czy bym potrafiła.
Od podciągnięć i wchodzenia po linie strasznie bolały mnie ręce, więc biegałam po sali. Dzięki regularnemu bieganiu nie miałam problemu z zadyszką przy większych dystansach. Aczkolwiek po piętnastu okrążeniach naszej sali znudziło mi się to i z chęcią zaczęłam rzucać ostrzami oraz gwiazdkami w tarczę. Nie wiem do końca czy to przez niewyspanie czy może nadmiar myśli w głowie, ale nie mogłam trafić w cholerny środek! Klnęłam pod nosem w dalszym ciągu próbując wycelować idealnie.
Poczułam silne dłonie na moich biodrach i wiedziałam, że to musi być Jace. Podniósł moją rękę i ostrożnie nakierował po czym wyrzucił ją do przodu. Trafiłam idealnie w sam środek! Obróciłam się do ukochanego łącząc nasze wargi. Delikatnie, ale z uczuciem oddawał pocałunek. Jednak nie pasowało mi to jak jego wargi są zimne, przecież zawsze są niemal gorące? Oderwałam się od mężczyzny spoglądając na niego z wielkimi oczami. Przede mną nie stał Jace tylko Malcolm! Mam ochotę zedrzeć mu ten jego uśmieszek z twarzy... pięścią.
- Malcolm! Co Ty sobie wyobrażasz? Jak śmiesz?!
- Z tego co wiem to nie ja rzuciłem się na Ciebie jak na ostatnie lody kawowe w naszej zamrażarce, ale zrobiłaś to Ty. Nie rozumiem, więc dlaczego się złościsz?
- Co tutaj robisz? - powiedziałam krzyżując ręce na piersiach
- Słyszałem jak klniesz to przyszedłem. Opłacało się. Tak na marginesie słodko całujesz Clar - odparł posyłając mi uśmieszek "Jestem dupkiem"
- Jeśli mnie pokonasz zapomnisz o tym co się stało.
- Przekonajmy się, więc kto jest lepszym nefilim. Upssss to ja! - rzucił wskazując na siebie kciukiem. Żałosne.
Nasz taniec wojenny trwał chyba wieki. Jedno atakowało, a drugie odpierało idealnie ataki. Najgorsza była szybkość z jaką brunet na mnie napierał blokując mi pole do ucieczki. Jego twarz wyrażała skupienie lecz także chęć wygranej. Nie mogłam się łatwo poddać, nie ma mowy! Zastanawiało mnie to ile jeszcze wytrzyma atakując bez przerwy, ale moim największym zmartwieniem było tylko to czy ja wytrzymam blokując nacierające na mnie ostrza. Gdybym nie zdążyła się uchylić prawdopodobnie miałabym wielką szramę na twarzy.
Walka z nim to był najgorszy z moich pomysłów, a możliwość używania broni! Pff oszalałam chyba! Nie miałam siły więcej walczyć, więc nic dziwnego, że przy następnym ataku nie udało mi się go dobrze zablokować i padłam na ziemię jak długa. Mężczyzna nachylił się nade mną patrząc na mnie badawczo
- Nigdy nie myśl o tym, że uda Ci się mnie pokonać - warknął i wyszedł z sali.
Czy coś jeszcze może się wydarzyć dzisiaj? Gdy sprzątałam pomieszczenie po tej feralnej walce do niego wpadł mój anioł. Wyglądał na przerażonego a z czoła leciały mu krople potu.
- Jace?
- Clary szybko! Izzy... rodzi! - wydyszał a ja nie czekając dłużej pobiegłam do mojej parabatai. W prawdzie czułam niewielki dyskomfort w podbrzuszu, ale czy to było spowodowane ostatnią sytuacją czy czarnowłosą tego nie wiem.
Wiem tylko jedno. Coś jest nie tak, a ja mogę być tego powodem. Malcolm ewidentnie ma do mnie jakiś interes, ale nie wiem jaki. Muszę się dowiedzieć.
WIEM! Rozdział krótki, ale nie dało się dłuższego napisać nie zachęcając was do przeczytania tego co będzie w następnym rozdziale.
Wow Izzy rodzi. Obstawiajcie czy dziewczynka będzie podobna do Jonathana czy Isabelle?
Kolejne LBA!
Yaaaaay kto się cieszy? Kolejne nowe informacje na temat mnie, które kompletnie nikogo nie interesują :D
Tak, więc serdecznie dziękuję za nominację :
Clarissa Fairchild z http://jaceiclaryczylimiloscmimowszystko.blogspot.com
Magdzia Lightwood z http://death-is-only-the-beginning-tmi.blogspot.com
Przyznam się, że nie spodziewałam się kolejnych nominacji, ale jestem mile zaskoczona!
To na pierwszy ogień idą pytania od Clarissy :
1.Twoja ulubiona piosenka.
Aktualnie Andy Black (znany również jako Biersack) - We don't have to dance.
2.Ulubiona bajka z dzieciństwa.
Naruto!
3.Twoje przezwisko z młodszych lat.
Jędruś ;/
4. Bez czego nie możesz wyjść z domu?
Telefonu, słuchawek i kart miejskiej, oraz jedzenia!
5.Masz jakieś zwierze? Jak tak to jakie i jak się wabi?
Chomika, który zwie się Puszek 2. Imię fatalne, ale co zrobić?
6.czytasz obecnie jakąś książkę?Jeśli tak to jaką?
Nie czytam chyba, że podręcznik do HIS-u się liczy
7.Jaką książkę możesz polecić?
Demony Lisy Desrochers oraz Akademię Wampirów Richelle Mead. Moje ukochane książki zaraz po Darach Anioła.
8.Zakochałaś się kiedyś?
A kto tego nie zrobił?
9.Jakie lody lubisz najbardziej?
Waniliowe z advocatem polane karmelem ;)
10.Uprawiasz jakiś sport? Jeśli tak to jaki?
Ojojoj jestem typem leniucha. Sport nie jest dla mnie
11.Ulubiony piosenkarz lub piosenkarka
Nie istnieje. Gusta szybko się zmieniają i wychodzą co rusz nowe piosenki nowych artystów.
No to teraz kolej na Magdzię!
1. Jak długo piszesz bloga?
Od lutego :)
2. Co Cię inspiruje do pisania?
Szczerze? Pozytywne komentarze i moja chęć dowiedzenia się co wymyśle na koniec!
3. Czy twoi znajomi/ rodzina wie o twoim blogu?
Nikt nie wie. A szkoda
4. Co byś pierwsze zrobiła, gdy byś dowiedziała się, że twoje opowiadanie, będzie wydane jako książka?
Na początek zaczęłabym skakać z radości i upewnić się czy aby na pewno chodzi o mnie. Potem kupiła szampana, który bym piła podczas robienia tatuażu. Głupie prawda? :D
5. Twoje plany na wakacje?
Praca, wycieczka do Wrocławia i odwiedzenie starych znajomych.
6. Twoja ulubiona piosenka/i?
Andy Black - We don't have to dance, DNCE - Cake by the ocean, 30 seconds to mars - do or die i klasyk Green Day - American Idiots
7. Twój ulubiony napój na lato?
Woda gazowana z lodem ;D
8. Jakim zwierzęciem chciałabyś być?
Nie chciałabym być żadnym. Wolę być sobą ;)
9. Jaką sławną osobę chciała byś poznać?
Iana Somerhaldera, Theo Jamesa, Millę Jovovich, Lanę Parelli ;)
10. O czym był twój ostatni sen?
Boże on był taki głupi! Śniło mi się, że znalazłam lampę dżina w swojej szafie gdy robiłam porządki. Potem chwaliłam się koleżance jak to mam idealną figurę dzięki niemu mimo, że wpierdzielam za 8-miu? Nie ogarniam go xD
Dziękuje wam za nominację a tymczasem ja nie nominuję nikogo! :D
Cudo czekam na next ❤
OdpowiedzUsuńRozdział MEGA CUDO <3 Izzy! To już?! Hmmm... obstawiam, że to dziewczynka o ciemnych włosach, jak Isabelle i ślicznych zielonych oczkach, jak Jonathan ;3 Zobaczymy, więc czekam na nexta!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Chciałabym cię nominować do LIEBSTER BLOG AWARD!!! WIĘCEJ TUTAJ: http://the-mortal-instruments-the-otherstory.blogspot.fi/2016/06/lba_12.html
UsuńRozdział super❤
OdpowiedzUsuńJa obstawiam na chłopca o jasnych włoskach i ciemnych oczach jak u izzy ale przekonam się w kolejnym ❤
Picie szampana przy robieniu tatuażu?! Ja też tak chce ;>
OdpowiedzUsuńRozdział fajny! Tylko ten Malcolm! Wrrr!
Ja nie obstawiam, jakie będzie maleństwo, bo lubię niespodzianki ;*
Buśka <3
A co! Przecież jak będę robiła mój ukochany tatuaż to się z bólu rozpłacze a szampan łatwo omamia :D
UsuńPowiedzieć coś w tajemnicy? Też nie lubię Malcolma ;d
Dziewczynka, która będzie kopią Jonathana pod względem wyglądu, a kopią Izzy pod względem charakteru. Gdy będzie starsza będą obie latać po galeriach handlowych, a Jonathan będzie załamywał ręce...;D
OdpowiedzUsuńA rozdział mimo tego, że krótki, jak zwykle cudowny<3<3<3
aleee znalazłem perełkę FF :p chwała ci za to Rosalie
OdpowiedzUsuń